Anegdoty

ERNST GRUNFELD

Arcymistrz austriacki Ernst Grunfeld rozpoczynał z reguły partię ruchem 1. d4. W czasie całej swej kariery szachowej tylko raz rozegrał partię posunięciem 1. e4. Było to w partii z Capablanką, rozegranej w 1929 r. w Karlsbadzie.
Kiedyś zapytano Grunfelda, dlaczego unika ruchu 1. e4. Na to arcymistrz odpowiedział: "Staram się nie robić błędów w debiucie..."

JEFIM BOGOLUBOW

To była bardzo barwna postać w arcymistrzowskim świecie okresu międzywojennego. Krążyło o nim wiele anegdotek. Oto jedna z nich.
W czasie wielkiego międzynarodowego turnieju w Bled w 1931 r. podczas partii z L. Asztalosem "Bogol" zapowiedział w pewnym momencie swemu przeciwnikowi mata w dwóch ruchach.
Asztalos zbladł, zgłębił się w pozyceję i po dość długim namyśle odpowiedział:
- Bardzo przepraszam, ale ja mata w dwóch posunięciach nie widzę.
A na to Bogolubow:
- Bardzo przepraszam, ale ja również nie widzę... Po prostu - pomyliłem się...