do 2000 wystarczy dużo grać rapid i tyle
Jak zdobyć wysoki ranking

Możesz skorzystać z takiej zasady, żeby robić zadania zgodnie z motywem. 1 tydzień = widełki, 2 tydzień = atak z odsłony, 3 Tydzień = odciągnięcie. Mnie osobiście bardzo dużo to pomogło, gdyż w 2 miesiące wbiłam z 1270 na 1450. Oczywiście jest to indywidualna sprawa, ale warto spróbować. Nie zapomnij o końcówkach i debiutach ;-)

Chętnie spróbuję. A czy polecacie jakieś debiuty?
Zazwyczaj gram
Białymi: Hiszpańska albo Sycylijska
Czarnymi: różne warianty włoskiej po e4 albo partia królewsko-indyjska po d4
A końcówki lubię trenować i sprawia mi to przyjemność. Największe problemy mam z grą środkową

Chętnie spróbuję. A czy polecacie jakieś debiuty?
Zazwyczaj gram
Białymi: Hiszpańska albo Sycylijska
Czarnymi: różne warianty włoskiej po e4 albo partia królewsko-indyjska po d4
A końcówki lubię trenować i sprawia mi to przyjemność. Największe problemy mam z grą środkową
Polecam gambit hetmański białymi, a czarnymi obronę francuską, obronę Caro-Kann i na 1.d4 obronę Nimzowitscha, nieprzjęty gambit hetmański i obronę hetmańsko-, lub królewsko-indyjską.

Niettek_2046 powiem ci tak . Jak ja byłem w waszym wieku, znaczy młody, było to lata 80 tam tego wieku, to nie było żadnych kursów, komputerów itp . A jak były to ciężko było się dostać wiec każdy z nas podpatrywał grę wielkich mistrzów z tam tych czasów, analizowało się daną partie po kilka razy, liczyło się warianty, analizowało się i powoli zdobywało się umiejętności. A teraz młodzież uczy się debiutów, wariantów , układów na pamięć, a nie zrozumienia szachów, i tu jest ten błąd, gdyż każdy zna jak "A" to na to "np .B". Takie to moje zdanie, a każdy może mieć własne.

Największe problemy mam z grą środkową
To w takim razie powinieneś ćwiczyć grę środkową, czyli głównie zadania. Przy tym rankingu bardzo prawdopodobne jest że przegrywasz dlatego że podstawiasz figury, albo dlatego że nie dostrzegasz gdy robi to twój przeciwnik.

Te rankingi są bardzo mało miarodajne. Często ci po 1500 elo wcale nie grają lepiej od tych co mają 700. Dopiero gdzieś od 1800 widać ta wyższa jakosc, a dopiero ci powyżej 2000 mogą robić speedruny. Myślę że problem jest z przelicznikiem bardziej niż z grą. Spróbuj grać TYLKO z lepszymi od siebie tak by zainkasować dużo punktów gdy wygrasz, a tracić mało gdy przegrasz. Na nowym koncie ta reguła stosowana od początku powinna sprawdzić się jeszcze lepiej bo te punkty są chyba dzielone przez ilość gier, więc jak ktoś utknie na poniżej 1000 elo to może mieć problem bo się nie doczlapie wyżez, tym bardziej że gra przeciwko innym co też nie są słabi a utknęli. Ważne jest więc na nowym koncie by grać z lepszymi od siebie od razu, ale trzeba uważać na dwie rzeczy, jedno żeby wygrywać pierwsze partie, skupić się wyjatkowo, drugie żeby nie przesadzać jednak z doborem rywali, bo jak ktoś będzie zbyt lasy i będzie chciał powyciągać jak najwięcej punktow, to może się zdziwić jak trafi na zbyt wielu co na serio są takimi kozakami.

Więc co by podciągnąć ranking możesz:
- dalej robić puzzle bo one oddają z czasem
- jak przegrasz grę to zrób sobie analizę (nawet taką szybką, które ruchy były świetne a które super słabe i zastanów się dlaczego ruch był słaby)
- skup się bardziej jak grasz i jeśli grasz rapidy i przegrywasz mając jeszcze 7min to za szybko grałeś (wykorzystaj swój czas) tak samo w grach korespondencyjnych graj mniej gier (10-20) ale faktycznie zastanów się nad ruchem - jak się nauczysz liczyć warianty to będziesz je liczyć coraz szybciej
- jak masz niski ranking i grasz blitze i bullety to się nie rozwijasz szachowo bo się uczysz robić szybko ruchy a nie robić dobre ruchy i liczyć warianty
- wybierz się na jakiś turniej klasyczny - błędy popełnione na turnieju pamięta się na długo + ludzie grają dużo lepiej niż w necie
Powodzenia

Więc co by podciągnąć ranking możesz:
- dalej robić puzzle bo one oddają z czasem
- jak przegrasz grę to zrób sobie analizę (nawet taką szybką, które ruchy były świetne a które super słabe i zastanów się dlaczego ruch był słaby)
- skup się bardziej jak grasz i jeśli grasz rapidy i przegrywasz mając jeszcze 7min to za szybko grałeś (wykorzystaj swój czas) tak samo w grach korespondencyjnych graj mniej gier (10-20) ale faktycznie zastanów się nad ruchem - jak się nauczysz liczyć warianty to będziesz je liczyć coraz szybciej
- jak masz niski ranking i grasz blitze i bullety to się nie rozwijasz szachowo bo się uczysz robić szybko ruchy a nie robić dobre ruchy i liczyć warianty
- wybierz się na jakiś turniej klasyczny - błędy popełnione na turnieju pamięta się na długo + ludzie grają dużo lepiej niż w necie
Powodzenia
hm... to fakt.

Ogólnie to zazwyczaj gram partie tak żeby mieć czas na myślenie ale też takie żeby nie musieć ich przerywać bo jest 18:00 a jeszcze śniadania nie jadłem(może przesadziłem). Staram się partie analizować ale nie zawsze mogę. Zgadzam się że nie wykorzystuję pełnego czasu (zazwyczaj). Często gram ze znajomymi bez czasu i wtedy z reguły gram lepiej. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i życzę powodzenia w szachach

Według mnie bardzo pomaga analizowani dużej ilości partii (swoich własnych lub silnych, znanych szchistów BEZ SILNIKA. Baaaaaaaardzo polecam książki ,,Szachy dla przyszłych mistrzów'' oraz ,,Myśl jak arcymistrz''. Myślę, że mogą bardzo pomóc Ci podwyższyć ranking.

do 2000 wystarczy dużo grać rapid i tyle
Nie oszukujmy się, niektórzy po prostu nie są stworzeni do takiego rankingu bo nie mają tak rozwiniętych obszarów mózgu do analitycznego myślenia (nie mówię że są głupi, po prostu taka jest genetyka i są różne rodzaje inteligencji). W takim przypadku samo granie nie wystarczy i trzeba faktycznie te debiuty klepać na pamięć tylko czy takie uczenie się gry ma jakiś sens ? Moim zdaniem niekoniecznie bo będziesz wiedział jak się ruszyć ale nie będziesz wiedział dlaczego ruszasz się tak a nie inaczej i w rezultacie gra środkowa i końcówki będą bardzo ciężkie do opanowania

Do okolo 1400/1500 nie ma zadnych lepszych graczy (poza pojedynczymi przypadkami). Panuje wielki harmider. Dyspozycja dnia lub partii decyduje, ewentualnie sposob gry danego pojedynczego rywala, moze nie lezec. No chyba ze ktos jest malo bystry i gra ponizej przecietnej to moze spasc do tego 300 czy 400 elo. W takiej typowej grze na tym rankingu bez wzgledu na to ile grasz, bedziesz w kolko wygrywal i przegrywal i ciezko bedzie ci wyciagnac jakies wnioski, chyba ze bedziesz sie skupial na wzroscie swojej dokladnosci procentowej. To czy jestes na rankingu 600 czy 1300 zalezy od tego malo miarodajnego przeliczenia punktow na tym etapie gry i specyficzny dobor rywali, ktory warto dostosowac na swoja korzysc. Powyzej tego rankingu coraz wieksze znaczenie maja umiejetnosci. Trzeba to podzielic na dwa etapy. Jeden to przycwaniakowanie by dostac sie do tego 1500. Do tego momentu jestes przecietny, co najwyzej lekko dobry i nie zrazaj sie tym ze masz malo punktow. Nie ma roznicy pomiendzy tym co jest w 60-70% graczy, a tymi co sa pomiendzy 20-30% bo roznice w potencjale do gry w szachy czy iq wachaja sie w okolicach bledu statystycznego. Wszystkie porady tutaj sa okej, ale zauwaz ze inni gracze tez nie spia. Gdy ,,oszukasz" system to zauwaz ze ranking 1500 osiaga tylko 5% graczy. Wyglada niby niewinnie, ale az takie sa przeliczniki. Od tego momentu dluga i mozolna praca gwarantuje awans oraz duza inteligencja bo awans z top 5% do top 4% jest spektakularny, ale awans do 1500 jest jeszcze bardziej spektakularny, co nie zmienia faktu ze do okolo 1500/1400 kazdy szczebel jest losowy. Czyli albo cierpliwosc i nie zrazanie sie i czekanie az bedziesz wyjatkowy, albo przycwaniakowanie by grac juz z tymi 1500 i proba wzmocenia gry poprzez granie z juz lepszymi.
Witam wszystkich
Robię regularnie zadania, gram z graczami lepszymi od siebie, chodzę na różne kursy, a jednak mam ranking tylko 1000. Czy wie ktoś jak zdobyć wyższy ranking (np. 1500 albo 2000)?
Z góry dziękuję za pomoc