Aktualności
Bullet Chess Championship 2023: Firouzja wygrywa z Carlsenem

Bullet Chess Championship 2023: Firouzja wygrywa z Carlsenem

NM_Vanessa
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

W środowych półfinałach drabinki wygranych turnieju Bullet Chess Championship 2023 GM Alireza Firouzja pokonał GM Magnusa Carlsena, a GM Hikaru Nakamura wygrał z GM Danielem Naroditskym. W drabince wygranych pozostali już tylko Firouzja i Nakamura i to oni zmierzą się ze sobą w czwartkowym „małym finale”.

W drabince przegranych GM Andrew Tang w przekonujący sposób pokonał GM Erica Hansena, a w jedynym zakończonym dogrywką meczu GM David Paravyan niespodziewanie ograł GM Tuan Minh Le.

W innych meczach dolnej drabinki GM Jose Martinez pokonał GM Denisa Lazavika, który miał problemy z internetem, a GM Oleksandr Bortnyk wygrał walkowerem, ponieważ z powodu wyjazdu IM Emin Ohanyan musiał wycofać się z turnieju.

Kolejne mecze rozpoczną się w czwartek, 20 lipca, o godz. 18:00 czasu polskiego (CEST).

Jak śledzić turniej?
Rozgrywki Bullet Chess Championship 2023 można śledzić na Chess.com/TV lub na oficjalnym kanale na Twitchu. Wszystkie transmisje na żywo można znaleźć na YouTube.com/ChesscomLive.
Transmisję na żywo prowadzili GM Robert Hess i FM James Canty III.

Półfinały drabinki wygranych

Drabinka przegranych - runda 2


Firouzja vs. Carlsen 14,5-11,5

Charakter meczu widoczny był już od pierwszej partii, w której Carlsen grał szybciej, uzyskując przewagę na zegarze, ale Firouzja grał na tyle szybko, by wykorzystać swoją przewagę w materiale i aktywności figur.

Firouzja pokazał swoje niesamowite umiejętności gry w bulleta w partii nr 8, gdzie choć znajdował się w przegrywającej pozycji w końcówce, zdołał odwrócić losy partii o 180 stopni. Później, gdy miał problemy z czasem, ale przeważał pod względem materiału, przyspieszył i pokonał byłego mistrza świata, poświęcając wieżę tylko po to, by zaskoczony Carlsen przegrał na czas. 

Oczywiście Carlsen nigdy nie poddaje się bez walki. Przykładem może być partia nr 9, w której Norweg uratował kompletnie przegraną końcówkę.

Hess wskazał na silne strony obu graczy: „Magnus szybciej rozgrywa początek partii, natomiast Firouzja dopiero w pewnym późniejszym momencie łapie wiatr w żagle i przyspiesza grę”.

Obaj zawodnicy mieli w trakcie meczu problemy techniczne. Firouzja musiał w pewnym momencie wstać, ponieważ przewróciła się jedna z jego kamer i ten moment rozproszenia kosztował go utratę wieży. 

Carlsen też miał pewne problemy, ponieważ nie mógł korzystać ze swojego sprzętu, który najlepiej nadaje się do tak szybkich partii (Norweg przebywa obecnie w Barcelonie). Kilka razy widać było również jak po partii potrząsa prawą ręką, by ją rozruszać. 

Gdy do końca meczu pozostało 15 minut, Carlsen zaczął odrabiać straty i udało mu się zmniejszyć przewagę Firouzji do zaledwie jednego punktu. 

Irańczyk ponownie powiększył ją jednak do dwóch punktów, rozgrywając jedną z najbardziej niesamowitych i agresywnych partii, w której według komentatorów zagrał najpiękniejszy ruch w całym dniu rozgrywek. Co zagrał Firouzja?

Ruch i wygrana białych.

Na pięć minut przed końcem meczu Carlsen był w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ potrzebował dwóch zwycięstw, by doprowadzić do dogrywki.

W dwóch kolejnych partiach z rzędu Norweg był bardzo blisko zdobycia całego punktu, jednak Firouzja za każdym razem ratował pozycję dzięki swojej niemal perfekcyjnej i bardzo szybkiej grze. W jednej z końcówek, w której zawodnikom zostały już tylko króle i wieże, Carlsen próbował grać na czas, jednak Firouzja zdołał się obronić, choć początkowo miał na zegarze aż dziewięć sekund mniej. 

Pod koniec półfinału Firouzja definitywnie pozbawił Carlsena szansy na doprowadzenie do dogrywki, w ładny sposób wygrywając ostatnią partię meczu. Najwyżej notowany gracz na świecie nie odpada jednak z turnieju, ponieważ dostaje drugą szansę w drabince przegranych. Po meczu byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji, kiedy to Carlsen pogratulował występu swojemu przeciwnikowi, bijąc mu brawo. 

Czy Firouzja przygotowywał się jakoś specjalnie do środowego pojedynku z Carlsenem? Reprezentant Francji stwierdził, że „po prostu otworzył laptopa i grał”. Przyznał również, że podchodził do tego pojedynku z dużą pewnością siebie:

„Patrząc na to, jak Magnus grał wczoraj, to widziałem siebie w roli faworyta. Byłem pewny siebie. Jego wczorajszy pojedynek z Minh nie stał na zbyt wysokim poziomie. Powiedziałem sobie: 'Jeśli nie będzie grał lepiej, to prawdopodobnie ja będę faworytem w tym meczu'.”

Po zakończeniu meczu Carlsen niespodziewanie miał w sobie wiele optymizmu: „Szczerze mówiąc, czuję się zmotywowany. Po kilku pierwszych partiach myślałem, że [Firouzja] po prostu zmiecie mnie z szachownicy. (...) Mam nadzieję, że dostanę jeszcze jedną szansę”.

Nakamura vs. Naroditsky 20-12

Nakamura rozpoczął ten niezwykle emocjonujący mecz z przytupem, dając Narodistky'emu mata hetmanem i skoczkiem na polu g7. Widać było, że Danya jest w szoku.

Pozycja po 19.Hxg7# w wykonaniu Nakamury

W kolejnej partii Naroditsky bronił się bardzo dobrze i bardzo szybko, dzięki czemu uratował remis w przegranej końcówce. 

Hess zauważył, że obaj zawodnicy grają z obłędną szybkością: „Wykonują ruchy tak szybko, że pasek oceny nie nadąża”.

Wykonują ruchy tak szybko, że pasek oceny nie nadąża.

-Robert Hess

Pomimo dużych umiejętności Naroditsky'ego, po pięciu partiach Nakamura miał już cztery punkty przewagi. Partia nr 5 to pokaz niezwykle agresywnego ataku w wykonaniu Nakamury, w którym Amerykanin wykorzystał niemal wszystkie swoje figury.

Pierwsze zwycięstwo Naroditsky'ego miało miejsce w partii, w której Amerykanin, niczym Pac-man, zjadał po kolei wszystkie figury przeciwnika. W kolejnej partii, w niemal kompletnie przegranej pozycji, zauważył taktyczne rozwiązanie swoich problemów i dokonał słabej promocji piona na skoczka. Dzięki temu całkowicie odwrócił losy partii i odniósł drugie zwycięstwo z rzędu. Obaj zawodnicy nie mogli w tej sytuacji powstrzymać śmiechu. 

W połowie meczu Nakamura miał już pięciopunktową przewagę, którą później cały czas utrzymywał.

Gdy przewaga wzrosła do siedmiu punktów, stało się jasne, że Nakamury nie da się już dogonić. Naroditsky'emu należą się jednak słowa pochwały, ponieważ jest pierwszy zawodnikiem, który w meczu z Nakamurą uzyskał dwucyfrowy wynik. 

Nakamura podzielił się po meczu swoją opinią na temat tego, co najbardziej przyczyniło się do porażki Naroditsky'ego: 

„Nie zadziałały jego debiuty. Wydawało mi się, że po debiucie zawsze miałem około 10 sekund przewagi na zegarze. Myślę, że był to główny powód jego dzisiejszych problemów. Chodzi o to, by próbować grać takie debiuty, w których jest pewien rytm i płynność”.

Chodzi o to, by próbować grać takie debiuty, w których jest pewien rytm i płynność.

-Hikaru Nakamura

Tang vs. Hansen 14-3

Tang w meczu ze swoim mniej doświadczonym przeciwnikiem był w niesamowitej formie. Znajdował mnóstwo motywów taktycznych, grał intuicyjnie w ataku i świetnie zarządzał czasem. Po pierwszych czterech partiach był remis 2-2, jednak kolejne 11 partii z rzędu padło łupem popularnego "Pingwina". 

W partii nr 9 Tang popisał się pięknym atakiem i zwiększył przewagę nad Hansenem do siedmiu punktów. 

Wiele razy w meczu byliśmy świadkami niesamowitej szybkości Tanga. Nawet, gdy grał w poważnym niedoczasie, często i tak udawało mu się zakończyć partię zwycięsko.

Paravyan vs. Le 9-7

Paravyan szybko wypracował sobie trzypunktową przewagę, jednak zdeterminowany Le odrobił straty w środkowej części meczu, wygrywając trzy partie z rzędu. W partii nr 9 Wietnamczyk pokazał, że szybkość wykonywania ruchów jest ważniejsza niż materiał na szachownicy, specjalnie doprowadzając do końcówki wieżowej, w której chciał wygrać z przeciwnikiem na czas. 

Gdy stan meczu się wyrównał, Paravyan zdołał wygrać niejasną końcówkę i dzięki temu ponownie wyszedł na prowadzenie. 

Le nie pozostawał dłużny i za chwilę ponownie mieliśmy remis. Stało się zatem jasne, że zawodnicy będą musieli rozstrzygnąć losy meczu w dogrywce. Ostatnia partia meczu zakończyła się sprytnym patem w wykonaniu Paravyana, który w końcówce grał z gońcem mniej.

Pozycja po ruchu 47.Wh1+! w wykonaniu Paravyana

W dogrywce zawodnicy zagrali jedynie jedną partię, ponieważ Paravyan niespodziewanie wygrał pierwszy pojedynek i ustalił wynik meczu na 9-7 (dogrywka kończy się w momencie, gdy któryś z zawodników osiągnie dwupunktową przewagę).

Martinez vs. Lazavik 9-7

Po pierwszych pięciu partiach wynik był remisowy, jednak wtedy Lazavik zaczął mieć niespodziewane problemy z internetem, przez które jedną partię przegrał na czas, a w kolejnej stracił 20 sekund i ostatecznie przegrał, popełniając w niedoczasie poważny błąd. To właśnie te dwa stracone punkty nadały ton dalszej części meczu. W partii nr 8 Martinez dostrzegł decydujący motyw taktyczny, dzięki któremu powiększył swoje prowadzenie i nie oddał go już do końca meczu. 

Pozycja po ruchu 34...Hxf2+! w wykonaniu Martineza

W finale drabinki wygranych dojdzie do długo wyczekiwanego pojedynku Nakamury z Firouzją. Wcześniej jednak swoje mecze rozegrają zawodnicy z drabinki przegranych, a Carlsen i Naroditsky z pewnością mają jeszcze apetyt na wygranie drabinki przegranych i udział w Wielkim Finale.

Drabinka wygranych - półfinały

Drabinka przegranych - runda 2

Organizowane przez Chess.com rozgrywki Bullet Chess Championship 2023 (BCC) to najbardziej prestiżowy turniej bulleta, wchodzący w skład cyklu Speed Chess Championship. Eliminacje do turnieju odbyły się w dniach 6 i 7 lipca, a turniej główny odbywa się w dniach 17-21 lipca. Najszybsi gracze na świecie rywalizują o swój udział w puli nagród wynoszącej 100 tys. dolarów oraz o gwarantowane miejsce w turnieju głównym Speed Chess Championship.  


Poprzednie artykuły

NM_Vanessa
NM Vanessa West

Vanessa West is a National Master, a chess teacher, and a writer for Chess.com. In 2017, they won the Chess Journalist of the Year award.

You can follow them on X: Vanessa__West

więcej od NM NM_Vanessa
Nakamura nie do zatrzymania w meczu z Nihalem, Naroditsky lepszy od Seviana

Nakamura nie do zatrzymania w meczu z Nihalem, Naroditsky lepszy od Seviana

Sevian pokonuje Firouzję; w drabince wygranych utrzymują się też Nakamura, Nihal i Naroditsky

Sevian pokonuje Firouzję; w drabince wygranych utrzymują się też Nakamura, Nihal i Naroditsky