Witam Was wszystkich w tym pięknym dniu. Choć może nie jest tak słonecznie, to dziś w naszych duszach panuje jasność i nadzieja. Przyznajcie, potrzebny jest ten jeden dzień, w którym przypomnimy sobie o swej własnej tożsamości; o tym, że jesteśmy Polakami. Popatrz przez okno. Myślisz: "Szara nudna rzeczywistość...". Pomyśl teraz, że przenosisz się teraz na bogate, kolorowe, lecz zatłoczone i hałaśliwe ulice New Yorku. Na każdym kroku oślepiające nowoczesne oświetlenie i banery reklamowe. Za tymi banerami leży błyszczący srebrnik, a ludzie jak wilki rzucają się na niego. Popatrz jeszcze raz przez okno. Tym razem ujrzysz starą latarnię, pokrytą bluszczem, która od dwudziestu lat nie działa, ale przecież ma to swój urok. Zobaczysz sąsiada spokojnie idącego po nierównym bruku. Kawałek dalej stoją trzy stare i spróchniałe wierzby otoczone niezmierną łąką i głębokim rowem. Jakby tak się zastanowić: ile wspomnień jest związanych z tymi na pozór zwyczajnymi rzeczami. Dostrzegajmy piękno i miejmy czas, żeby się na chwilę zatrzymać i skłonić samego siebie do refleksji. Pamiętajmy, że może nie z przypadku urodziliśmy się w tym kraju. Może naród czegoś od nas oczekuje? Twórzmy więc wspólnotę. "Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy" - póki żyją Polacy współpracujący, mający wspólne cele, podobni do naszych przodków. Nie trzeba dokonywać wielkich czynów, wystarczy chociażby dbać o język. W końcu nasz język również należy do najpiękniejszych, można nim malować jak pędzlem, trzeba tylko włożyć odrobinę starań. Można dbać o dobre mienie narodu: wystarczy, że będzie się człowiekiem dobrym i prawym, dającym przykład. Spędźmy więc ten dzień w spokoju, radości, w pamięci o naszych przodkach, którzy za wolność oddawali życie. Życzę szczęśliwego i spokojnego dnia!