ani włoskiej ani hiszpańskiej nie polecam bo to debiuty nastawione na strategiczną grę, zdecydowanie lepiej nauczyć się gambitu szkockiego mieć bardziej otwartą pozycję z łatwym atakiem
Debiut

a ja polecam na 800 elo robić sobie checklistę:
- czy jakakolwiek moja bierka jest pod atakiem
- co dał oponentowi jego ostatni ruch
- czy mój król jest bezpieczny
Dodatkowo pamiętaj o uniwersalnych zasadach:
- rozwijaj lekkie figury
- walcz o centrum
- postaraj się zrobić roszadę przed 10 ruchem
na tym elo, bez debiutów i nie podstawiając, jesteś w stanie wbić łatwo 1000 elo
Powiem tyle. Popełniasz ten sam błąd co ja kiedyś: zbyt dużą wagę przywiązujesz do debiutów na takim poziomie. Przecież i tak chodzi o to, żebyś dostał grywalną pozycję, bo większość partii rozstrzygnie się przez podstawki. Reasumując, po co ci przewaga z debiutu, skoro potem i tak podstawisz. Po co ci przewaga, skoro jej nie wykorzystasz? Lepiej zajmij się taktyką i pełnym skupieniem podczas partii. Wtedy Twój ranking poszybuje w górę.

Wśród początkujących szachistów panuje jakaś obsesja debiutów! Nie rozumiem z czego to wynika i kto Wam to namawiał? Z kim rozmawiam, to się z tego śmieje. W zasadzie każdy streamer, którego oglądam również powtarza, abyście dali sobie spokój z tymi debiutami, przynajmniej na początku.
Debiuty NIE SĄ lekarstwem na wszystko w szachach.
Dobry debiut NIE GWARANTUJE wygranej partii!
Początkujący często myślą, że nauczą się szachów na pamięć, jak w szkole czy niestety często też na studiach i to da im zwycięstwo. Jest to mylny sposób myślenia przez który właśnie nie macie progresu. Co z tego, że zagracie wyuczony na blachę debiut, skoro potem podstawiacie i w 10 ruchu po prostu nie wiecie co dalej? W szachach podstawą nie są debiuty lecz - uwaga - MYŚLENIE i rozumienie szachów. To drugie nabywa się z doświadczeniem po prostu!
Podstawą będzie tak naprawdę robienie zadań, nabywanie umiejętności "widzenia" możliwości w pozycji, TAKTYKA. To przychodzi z czasem, zakładając że ktoś dużo ćwiczy i umie myśleć, zastanowić się, a nie tylko klepać wyuczone ruchy. Z czasem również i przy okazji nauczysz się debiutów, a przynajmniej zapamiętania ich nazw. Ja np przez całe życie grałem obronę francuską nie mając pojęcia, że tak się nazywa jeszcze do niedawna :-P
Zatem jaki debiut na początek? Na 900 elo? Serio? ŻADEN. Naucz się nie podstawić figur lepiej, rób zadania i oducz się sztuczek typu mat szewski, ponieważ NIKT, kto potrafi grać w szachy się na to nie złapie. Pozdro
Hej wszystkim. Jestem początkujący w szachy. Najwyzsze moje Elo to 800 ale to blitz wiec nie czuje się tym usatysfakcjonowany. Próbuje wbic wyższe ELO ale opornie mi to idzie ze wzglądu na debiut. Czy ma ktoś polecić jakis dobry debiut dla gracza 500-900 Elo ? Jesli tak będe wdzięczny bo przeszukam już internet parę razy ale nie znalazłem pasującego mi debiutu.