nah skoro tak myslisz to se mysl ale ja mysle inaczej
szachy to pamięciówka only

Z jednej strony trochę racja że można wykuć jakiś system i jakie są najlepsze odpowiedzi na ruchy przeciwnika. Aczkolwiek czasem trzeba podjąć ryzyko bo inaczej zawsze partię kończyłyby się ma remisie albo wygrywała by je osoba znająca partię np. Włoską do ruchu 22 a przeciwnik tylko do 12 czy coś w tym stylu.

To jest oczywista bzdura. To jest dokładnie tak samo, jakbyś powiedział, że np. w muzyce wystarczy wykuć na pamięć skale we wszystkich tonacjach, by grać wiekopomne solówki. Dlaczego to jest bzdura? Bo przede wszystkim nie chodzi o pamięciowe wykucie ruchów we wszystkich wariantach, lecz bardziej o to, by rozumieć dlaczego gra się w taki sposób. Poza tym jeśli nie jesteś arcymistrzem, który zajmuje się wyłącznie szachami, to nie masz szans poznać tego wszystkiego, co potrzeba nawet pamięciowo. Ilość wariantów jest po prostu zbyt wielka. Dlatego szachy to sztuka. Sztuka, rozumienie, intuicja i doświadczenie, umiejętność szybkiego liczenia wariantów, spostrzegawczość i wiele wiele innych aspektów.

to podziel sie przemyślaniami , tak jak jedzeniem z ukraińcami sie dzielimy
xd. @kael1234 ci powiedzial

i tak typ co zagrał wiecej partii od ciebie z połowie mniejszym IQ cie rozwali w szachach jak psa. Pamięć > inne aspekty

wystarczy grać i zapamiętywać wszystko jak leci a ranking leci w góre , nawet niektorzy nie liczą wariantów bo wiedzą ze wyjdzie i tak dobrze [...]

na sam widok arcymistrzowie wiedzą że np. przegrana poza (pamięciówka) i sie poddają np. taki Carslen co se śpi podczas partii na żywo. btw pękłem ze smiechu i sie poplakalem jak to zobaczylem ale never mind

Dokładnie, jak zapamiętasz wszystkie partie i końcówki to nawet nie musisz wiedzieć jak się figury ruszają!

wsensie mój kolega ma same piątki w szkole i jest kujonem bystrym ziomkiem a ja go robie w szachach jak psa , a mam same dwójki i pały

Można powiedzieć, że on Cię robi jak psa na sprawdzianach
Nooo tak działa życie. Jak w coś zainwestujesz czas to będziesz lepszy od kogoś kto zainwestował w to mniej czasu. Nawet jak chcesz być dobry z matematyki to musisz się nauczyć wzorów i przekształceń na pamięć i będziesz lepszy od kogoś kto tego nie zrobił i sam wymyśla prawa matematyki od zera Tak po prostu działa życie

robienie kogoś jak psa mi chodzilo że rywalizujecie o zwycięstwo, na sprawdzianach chyba jest inna motywacja? xD ? czy nie ? XD bo tak to we wszystkim robimy sie jak psa i nawet o tym nie wiemy ? XD

Wydaje się, że jeśli upatrzysz sobie kogoś od kogo będziesz chciał mieć lepsze oceny to automatycznie Twoje oceny się poprawią bo zaczniesz się bardziej przykładać co by wygrać tę rywalizację Ta osoba nie musi nawet wiedzieć, że z nią rywalizujesz
Lifehack
to tak jak z językiem obcym , wykuj i jesteś dobry. W sensie byłem w te wakacje w Indiach i tam ludzie duzo grajom w szachy i jak sie im ryj cieszy jak grajom myslom ze są jacyś mądrzy czy coś , jakbys cie widzieli jak sie cieszą oni jak wygrywają to aż beka troche xd