Po 1. dniu Grand Chess Tour 2025 w Warszawie prowadzi Fedoseev; Duda z wygraną, remisem i porażką
Duda rozpoczął Grand Chess Tour 2025 od remisu z Aronianem. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Po 1. dniu Grand Chess Tour 2025 w Warszawie prowadzi Fedoseev; Duda z wygraną, remisem i porażką

Awatar użytkownika Colin_McGourty
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

Po pierwszym dniu Superbet Rapid & Blitz Poland 2025, pierwszego turnieju cyklu Grand Chess Tour 2025, samodzielnym liderem jest grający dzięki dzikiej karcie GM Vladimir Fedoseev, który zdobył 5 punktów na 6 możliwych. Reprezentant Słowenii mógł nawet zdobyć komplet punktów, jednak w pierwszej rundzie zremisował z GM-em Alirezą Firouzją, choć Francuz miał sporo szczęścia, ratując punkt w przegranej pozycji. Firouzja dzieli obecnie drugą lokatę z GM-em Praggnanandhą Rameshbabu, który odniósł dwa efektowne zwycięstwa, ale poniósł również porażkę z notorycznie wpadającym w niedoczas GM-em Bogdanem-Danielem Deacem.

GM Jan-Krzysztof Duda zakończył pierwszy dzień z 3 punktami na koncie i zanotował wszystkie trzy możliwe rezultaty – w pierwszej partii zremisował z GM-em Levonem Aronianem, w drugiej pokonał GM-a Veselina Topalova, a w trzeciej uległ aktualnemu liderowi, Fedoseevowi.

Analizę partii z Aronianem przygotował IM Dawid Czerw.

Początek drugiego dnia turnieju w niedzielę, 27 kwietnia, o godz. 14:00 czasu polskiego (CEST).


Pierwszego dnia Superbet Rapid & Blitz Poland, rozgrywanego w warszawskim Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, w piętnastu rozegranych partiach padło zaledwie pięć remisów.

Grand Chess Tour ponownie zawitał do Warszawy. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Superbet Rapid & Blitz Poland – wyniki po 1. dniu

Tegoroczny cykl Grand Chess Tour to jubileuszowa, dziesiąta edycja serii zapoczątkowanej w 2015 roku. Pierwszym zwycięzcą cyklu został wówczas GM Magnus Carlsen, triumfując po rozegraniu trzech turniejów klasycznych: Norway Chess, Sinquefield Cup oraz London Chess Classic.

Zwycięzca otrzyma jubileuszową statuetkę. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Od tamtego czasu formuła cyklu przeszła wiele zmian, jednak format rapid i blitz, który oglądamy w Warszawie, a później zobaczymy także w Zagrzebiu i Saint Louis, jest bardzo dobrze znany fanom szachów. Każdy turniej składa się z trzech dni szachów szybkich (25+10), a następnie dwóch dni szachów błyskawicznych (5+2).

Na tegorocznej liście uczestników turnieju w Polsce brakuje Carlsena, zwycięzcy edycji z lat 2023 i 2024, który w ubiegłym sezonie zanotował serię 10 zwycięstw z rzędu. Norweg otrzymał jednak dziką kartę i pojawi się w tym roku na lipcowym turnieju w Chorwacji.

Nie gra również GM Kirill Shevchenko, który rok wcześniej pierwszego dnia osiągnął wynik 6 z 6 – reprezentujący Rumunię Ukrainiec otrzymał trzyletni zakaz gry po przyznaniu się do używania telefonu podczas rozgrywek w Hiszpanii. Rumuńscy sponsorzy w jego miejsce zaprosili najlepszego rumuńskiego szachistę, Deaca, oraz aktualnego mistrza Rumunii GM-a Davida Gavrilescu.

Rywalizacja zapowiada się bardzo zacięcie, ponieważ na uczestników czeka pula nagród w wysokości 175 tys. dolarów, z czego zwycięzca turnieju zainkasuje aż 40 tys. dolarów. Jedną z głównych atrakcji turnieju w Warszawie jest występ Firouzji, francuskiego szachisty irańskiego pochodzenia i aktualnego mistrza cyklu Grand Chess Tour, który jako pierwszy w historii ma szansę wygrać cały cykl po raz trzeci (do tej pory dwukrotnie triumfowali również Carlsen i GM Wesley So).

Czy Firouzja zdobędzie tytuł mistrza GCT po raz trzeci? Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Jednym z jego głównych rywali będzie ulubieniec lokalnej publiczności, Duda, który triumfował w 2022 roku, rok później był drugi, a w 2024 trzeci. W pierwszym dniu rozgrywek Polak obchodził swoje 27. urodziny.

Młody zawodnik wykonujący pierwszy ruch białymi wolał stanąć u boku najlepszego polskiego szachisty. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

O podium z pewnością zawalczy również Praggnanandhaa, który rok temu zajął czwarte miejsce, a jednym z jego konkurentów będzie jego rodak, GM Aravindh Chithambaram.

Aravindh w końcu otrzymał szansę, żeby zabłysnąć. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Aravindh, który zajmuje obecnie 11. miejsce na światowej liście rankingowej, nie robił tak szybkich postępów jak wielu jego rówieśników, a turniej w Warszawie będzie dla niego prawdopodobnie pierwszą okazją w karierze na zmierzenie się z najlepszymi szachistami na świecie. Do szachów na chwilę powraca również były lider światowego rankingu, GM Veselin Topalov.

Fedoseev zaskakującym liderem po 1. dniu turnieju

„To wspaniałe uczucie prowadzić w takim turnieju już po pierwszym dniu!” – powiedział Fedoseev, którego fantastyczny rok trwa w najlepsze. Urodzony w Rosji arcymistrz, obecnie reprezentujący Słowenię, zajął czwarte miejsce w Tata Steel Chess Masters, wygrał kwalifikacje do Weissenhaus Freestyle Chess Grand Slam, a teraz, dzięki dwóm zwycięstwom i jednemu remisowi, objął wczesne prowadzenie w turnieju w Warszawie.

Wynik mógł być jeszcze lepszy – po fatalnym błędzie Firouzji w pierwszej rundzie dnia wydawało się, że wygrana Fedoseeva jest tylko kwestią czasu.

Firouzja przyznał: „Spisałem już tę partię na straty i myślałem o następnej”, jednak zdołał znaleźć sposób, by grać dalej i w jakiś sposób się uratować. Fedoseev nie był tym faktem specjalnie rozczarowany, bo uznał, że jego przeciwnik pokazał „jedną z najlepszych obron”, jakie widział w swoim życiu.

To właśnie ta partia została wybrana na naszą „Partię dnia”, a skomentował ją GM Rafael Leitao.

Fedoseev zajmuje aktualnie 1. pozycję w tabeli. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Fedoseev szybko się otrząsnął i w drugiej rundzie pokonał Gavrilescu w 18 posunięciach, po tym jak zagranie 12…Gb4? zamiast 12…Ge7! sprowadziło na Rumuna poważne kłopoty.

Jako główny powód swojego sukcesu Fedoseev wskazał przygotowanie debiutowe. W partii z Dudą szybko uzyskał przewagę po debiucie i pewnie zrealizował ją w końcówce wieżowej. Zapytany o wygraną w dniu urodzin rywala, stwierdził: „Cóż miałem zrobić – to moja praca!”, dodając, że z Dudą łatwiej wygrać niż zremisować: „Z nim zawsze albo się wygrywa, albo przegrywa – nie bez powodu jest nazywany ‘polskim wojownikiem’”!

Efektowne partie Firouzji i Praggnanandhy, którzy zajmują ex aequo 2. miejsce

Firouzja odczuł skutki długiej przerwy w grze. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

„Wszystkie trzy dzisiejsze partie były szalone” – powiedział Firouzja, który nie był zbytnio zadowolony z poziomu swojej gry.

Miałem dziś bardzo zły dzień. Grałem naprawdę słabo. To pierwszy dzień od dwóch–trzech miesięcy, kiedy w ogóle gram, więc i tak uważam, że wynik jest przyzwoity, ale jeśli dalej będę grał w ten sposób, to chyba nie skończy się to najlepiej!

W drugiej rundzie Deac już po dziesiątym posunięciu miał na zegarze nieco ponad 60 sekund, podczas gdy Firouzja dysponował jeszcze 19 minutami. Dziesiąty zawodnik światowego rankingu nie miał jednak złudzeń, że będzie łatwo, mówiąc o swoim rywalu: „On gra w totalnie szalonym stylu – schodzi do jednej minuty, wstaje od szachownicy, spaceruje, a potem i tak gra niesamowicie”!

Zarządzanie czasem przez Deaca było chaotyczne, ale zaskakująco skuteczne. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Deac zdołał przejąć kontrolę nad partią, lecz ruch 30…f5?, zagrany na sekundę przed upływem czasu, natychmiast przekreślił jego szanse. Firouzja przyznał, że powinien więcej pracować nad zadaniami i taktyką, by poprawić swoją formę, ale w tym wypadku Francuz był wystarczająco czujny i od razu wykorzystał błąd rywala:

Po 31.Whxe3! dxe3 32.Wxe3 związanego skoczka z e5 nie dało się już obronić. Reszta partii nie sprawiła już Firouzji żadnych problemów, czego nie można powiedzieć o jego ostatnim sobotnim starciu, w którym ledwo uratował remis przeciwko Gavrilescu.

Praggnanandhaa miał za sobą szalony dzień. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Tymczasem po dwóch rundach turnieju na prowadzeniu z kompletem 4 punktów znajdował się Praggnanandhaa, choć jego droga do tego wyniku była bardzo wyboista. W pierwszej rundzie wykorzystał fatalną formę GM-a Maxime’a Vachier-Lagrave’a, który pogubił się w skomplikowanej, taktycznej pozycji, natomiast w drugiej rundzie w partii z Aravindhem najpierw przeoczył szybkie rozstrzygnięcie (18.Sa4!), potem wpadł w kompletnie przegraną pozycję, a następnie zdołał się wybronić i ostatecznie wygrać, gdy reprezentant Indii w ostatniej chwili „poprawił” świetne 50…Wa6! na słabsze 50…Wb6?.

Przerażające zarządzanie czasem przez Deaca przyniosło jednak efekt w ostatniej rundzie, kiedy to Rumun powstrzymał Praggnanandhę przed uzyskaniem perfekcyjnego wyniku na koniec dnia. Gdy Deac wykonywał swoje 13. posunięcie, miał na zegarze zaledwie sześć sekund, podczas gdy Praggnanandhaa dysponował jeszcze 22 minutami...

…ale ostatecznie indyjski gwiazdor przegrał na czas po partii, w której jego ryzykowny atak na skrzydle królewskim nie przyniósł żadnych rezultatów.

Przebłyski klasy Topalova

Jednym z najciekawszych zawodników do obserwowania był 50-letni Topalov, który w rozmowie z GM-em Levonem Aronianem pokusił się o następujący żart: „Powód, dla którego mnie zaproszono, to żeby on [Aronian] poczuł się młodszy!” Nic dziwnego, że pochodzący z Bułgarii były lider światowego rankingu był trochę zardzewiały i sam przyznał: „Ponieważ praktycznie nie gram, czuję się przy szachownicy trochę dziwnie”.

Veselin Topalov powrócił do szachownicy. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Dało się to zauważyć w dwóch pierwszych partiach – najpierw, gdy w partii z Gavrilescu przeprowadził nieudane operacje taktyczne, a potem, gdy niepotrzebnie przegrał końcówkę z Dudą. Być może była to cena za nietypowe otwarcie: 1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Ge2!?, chociaż to wcale nie ten debiut wzbudził największe poruszenie wśród widzów:

Levon Aronian zawsze wnosi do gry odrobinę kreatywności. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

W ostatniej partii dnia Topalovowi udało się jednak przeprowadzić skuteczny atak przeciwko Vachier-Lagrave’owi (29…Sxf5!). Gdy francuski arcymistrz nie zdecydował się na zbicie figury, nic nie było już w stanie powstrzymać Topalova, choć sam przyznał, że do końca partii starał się unikać liczenia długich wariantów.

Topalov zauważył: „Kiedy przegapiasz bardzo proste ruchy, to naprawdę irytujące” i dodał, że teraz rozumie, jak czuje się GM Garry Kasparov, gdy gra w takich turniejach. Podzielił się również refleksją na temat wieku i szachów:

Pamiętam, jak mając 20 lat grałem przeciwko takim zawodnikom jak Yusupov, Korchnoi czy Vaganian – wszyscy byli wtedy w top 10 na świecie. Gdy w pewnym momencie zacząłem ich pokonywać, myślałem sobie: „Czy on naprawdę jest aż tak silny?” Z czasem dotarło jednak do mnie, że mnie spotka dokładnie to samo!

Turniej dopiero się rozpoczął – przed zawodnikami jeszcze cztery dni i 24 rundy, by poprawić swoją pozycję w tabeli.

Gdzie śledzić turniej? Turniej Superbet Rapid & Blitz Poland 2025 można śledzić na kanałach Chess.com Polska na YouTubie oraz na Twitchu, a także na kanale Saint Louis Chess Club. Wszystkie partie można również znaleźć na naszej stronie z wydarzeniami.

Transmisję na żywo prowadził IM Marcin Molenda.

Superbet Rapid & Blitz Poland 2025 to pierwszy turniej cyklu Grand Chess Tour 2025, rozgrywany w dniach 26–30 kwietnia w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. Dziesięciu zawodników najpierw rywalizuje w pojedynczym turnieju kołowym w szachach szybkich (tempo 25 minut + 10 sekund za ruch), a następnie w podwójnym turnieju kołowym w blitzu (tempo 5 minut + 2 sekundy za ruch).


Poprzednie artykuły:

Colin_McGourty
Colin McGourty

Colin McGourty led news at Chess24 from its launch until it merged with Chess.com a decade later. An amateur player, he got into chess writing when he set up the website Chess in Translation after previously studying Slavic languages and literature in St. Andrews, Odesa, Oxford, and Krakow.

więcej od Colin_McGourty
Duda musi gonić stawkę, choć po turnieju szachów szybkich nadal brak wyraźnego faworyta

Duda musi gonić stawkę, choć po turnieju szachów szybkich nadal brak wyraźnego faworyta

Firouzja pokonuje Praggnanandhę i dogania lidera; trzy remisy Dudy

Firouzja pokonuje Praggnanandhę i dogania lidera; trzy remisy Dudy