Firouzja pokonuje Praggnanandhę i dogania lidera; trzy remisy Dudy
W niedzielę Duda zremisował wszystkie trzy partie, w tym m.in. z Firouzją. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Firouzja pokonuje Praggnanandhę i dogania lidera; trzy remisy Dudy

Awatar użytkownika Colin_McGourty
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

W drugim dniu turnieju Superbet Rapid & Blitz Poland 2025 w pojedynku zawodników, którzy rozpoczynali niedzielną rywalizację ze wspólnego drugiego miejsca, GM Alireza Firouzja wykorzystał błąd GM-a Praggnanandhy Rameshbabu i odniósł zwycięstwo, które ostatecznie pozwoliło mu zrównać się punktami z liderem GM-em Vladimirem Fedoseevem. Na trzecią pozycję awansował GM Aravindh Chithambaram, który w wygranej partii z GM-em Veselinem Topalovem znalazł posunięcie mogące śmiało pretendować do miana „ruchu dnia”. GM Levon Aronian i GM Maxime Vachier-Lagrave zdobyli w niedzielę po 4 pkt z 6 możliwych i również przesunęli się w górę tabeli.

GM Jan-Krzysztof Duda ma na swoim koncie 6 pkt i obecnie zajmuje 6. lokatę. W niedzielę nasz reprezentant zanotował trzy remisy – z GM-em Davidem Gavrilescu, Vachier-Lagrave’em oraz Firouzją.

Analizę partii Dudy z Firouzją przygotował IM Dawid Czerw.

 

Trzeci dzień rozgrywek rozpocznie się w poniedziałek, 28 kwietnia, o godz. 14:00 czasu polskiego (CEST).


Po drugim dniu rozgrywek główna zmiana w klasyfikacji polega na tym, że Firouzja dogonił na czele tabeli Fedoseeva.

Superbet Rapid & Blitz Poland – wyniki po 2. dniu

Firouzja dogania lidera, cierpienia Praggnanandhy

Drugi dzień turnieju w Warszawie przebiegał dużo spokojniej niż pierwszy – dziewięć z piętnastu partii zakończyło się remisem, a główne emocje miały miejsce w pierwszej rundzie dnia, kiedy to doszło do pojedynku dwóch szachistów z drugiego miejsca. Gdy w pewnym momencie przewaga Firouzji w grze środkowej wyparowała, wydawało się, że partia z Praggnanandhą zakończy się remisem.

W partii z Firouzją Praggnanandhaa zbyt mocno naciskał na przeciwnika. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Gdyby Praggnanandhaa zagrał 53…Hd1+, mielibyśmy remis przez trzykrotne powtórzenie pozycji, jednak reprezentant Indii zdecydował się kontynuować grę ruchem 53…Wd8. Samo w sobie nie było to błędem, ale kilka posunięć później, po 55...Wd4?? – pochopnym ruchu wykonanym pod wpływem emocji – pozycja od razu zrobiła się przegrana.

W końcówce Praggnanandhaa był tak zszokowany swoim błędem, że pozwolił, by po prostu skończył mu się czas, a oznaką tego, że było już po partii, było to, iż Firouzja zaczął ustawiać figury do kolejnego pojedynku.

Dzięki wygranej Firouzja zrównał się punktami z Fedoseevem, który drugiego dnia zanotował trzy remisy, przy czym sam Firouzja również zremisował dwie kolejne partie – z Dudą i Aronianem.

Pojedynek Dudy z Firouzją zakończył się w 81. ruchu, gdy na szachownicy zostały już tylko same króle. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Tymczasem sytuacja Praggnanandhy z każdą partią robiła się coraz gorsza. Reprezentant Indii najpierw, mimo olbrzymiego niedoczasu, cudem uratował remis w szalonej, taktycznej potyczce z Aronianem, a później przegrał z Topalovem, chociaż początkowo pozycja wydawała się niegroźna. Młody indyjski arcymistrz po raz kolejny przegrał na czas, choć ruch, który próbował wykonać, i tak nie zmieniłby faktu, że pozycja była całkowicie przegrana.

Po świetnym początku turnieju – dwóch zwycięstwach i samodzielnym prowadzeniu – Praggnanandha zaliczył wyraźnie słabszy dzień.

Aravindh rozgrywa genialną partię i awansuje na 3. pozycję

Rodak Praggnanandhy, Aravindh, wykorzystał okazję, by awansować na trzecią pozycję, notując jeden z najlepszych wyników dnia – 4 pkt z 6 możliwych (podobnie jak Firouzja, Aronian i Vachier-Lagrave). Jego popisową partią było szalone starcie z Topalovem, który najpierw poświęcił skoczka na g5, a potem wieżę na e3. Choć oba poświęcenia były raczej wątpliwe, były numer jeden światowego rankingu był o krok od ich skutecznego wykorzystania.

Aravindh czuje się na Tourze jak u siebie. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Ostatecznie jednak Aravindh, mając na zegarze zaledwie 15 sekund, znalazł znakomite posunięcie w postaci 39…Kf4!!, oddając skoczka na a5 i stawiając wszystko na niedające się powstrzymać piony na skrzydle królewskim.

To właśnie ta partia została przez nas wybrana na „Partię dnia”, a skomentował ją GM Rafael Leitao:

Aravindh zremisował pozostałe partie – z Fedoseevem oraz Gavrilescu – i ogólnie był zadowolony ze swojego występu: „Poziom mojej gry jest dobry, ale czuję, że muszę popracować nad początkową fazą partii. Nie dostaję żadnych przyjemnych pozycji po debiucie”!

MVL i Aronian nabierają wiatru w żagle

Doświadczony uczestnik Touru, Vachier-Lagrave, który zapewnił sobie miejsce w tegorocznej edycji dzięki zajęciu trzeciego miejsca w 2024 roku, po pierwszym dniu turnieju w Polsce plasował się na samym dnie tabeli – w sobotę najpierw wypuścił wygraną z Praggnanandhą, a potem przegrał z Topalovem w partii, którą sam określił mianem „absolutnie koszmarnej”.

Drugiego dnia Maxime Vachier-Lagrave odniósł swoje pierwsze zwycięstwo. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Jak w niedzielę udało mu się odmienić swoją sytuację? „Dziś pomyślałem, że to nowy dzień i powinienem zagrać lepiej!” – i rzeczywiście tak było. Francuz zanotował solidne remisy z Fedoseevem i Dudą, a także pokonał Gavrilescu, zwyciężając białymi przeciwko obronie Najdorfa. Wygrana z reprezentantem Rumunii była, jak sam to ujął, „przekonująca” – Vachier-Lagrave świetnie ograniczył aktywność czarnych figur, które cały czas musiały radzić sobie z groźbą mata na ostatniej linii.

Jaką receptę na pokonanie Najdorfa ma być może największy ekspert od tego wariantu na świecie? Vachier-Lagrave powiedział:

Sekret tkwi w tym, by mieć przygotowaną jakąś drobną ideę, której nie zna przeciwnik, ponieważ w Najdorfie, jeśli czarne znają teorię i swoje linie, białe nie mają realnych szans na wygraną. Ale kiedy partia zejdzie na trochę nietypowe tory, ścieżka wiodąca do wyrównania jest często bardzo wąska – w przeciwieństwie do wariantów takich jak w partii hiszpańskiej.  

Sekret tkwi w tym, by mieć przygotowaną jakąś drobną ideę, której nie zna przeciwnik.

— Maxime Vachier-Lagrave o tym, jak wygrać przeciwko wariantowi Najdorfa

Aronian również nie wygrał żadnej partii pierwszego dnia, ale po kolacji z Vachier-Lagrave’em złapał wiatr w żagle.

Wybrałem się na przyjemny spacer, zjadłem dobrą kolację z Maxime’em i jego przyjacielem, i powiedziałem sobie, że musi być jakiś powód, dla którego tu jestem – i tym powodem jest granie w szachy. W taki sposób odzyskałem motywację!

Levon Aronian: „Powiedziałem sobie, że musi być powód, dla którego tu jestem – i tym powodem jest granie w szachy!” Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Sama motywacja nie zawsze jednak wystarcza – w szalonej pierwszej partii dnia Aronian potrzebował również odrobiny szczęścia. W partii z uwielbiającym grę w niedoczasie GM Bogdanem-Danielem Deacem reprezentant Stanów Zjednoczonych poświęcił na ruchy nr 9 i 10 aż 22 minuty, jednak ostatecznie to zarządzanie czasem Deaca okazało się większym problemem – w dobrej pozycji Rumun pogubił się i wpadł w siatkę matową.

Deac wygrał później z Topalovem, dzięki czemu zakończył dzień z wynikiem 50 procent. Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.

Aronian wspólnie z kilkoma innymi graczami zajmuje obecnie czwarte miejsce, a ponieważ w Warszawie nikt na razie nie błyszczy formą, jego strata do liderów wynosi zaledwie dwa punkty. Vachier-Lagrave zapytany o to, czy zdarza mu się kibicować rywalom, żeby przegrali, przyznał, że owszem, czasami pod koniec turniejów – „ale to nigdy nie jest nic osobistego”! Aronian złożył natomiast deklarację, która aż prosi się o test na wykrywaczu kłamstw!

Nigdy nie życzyłem nikomu przegrania partii! Wierzę, że nie powinno się życzyć nikomu niczego złego i w życiu trzymam się tej zasady. Nigdy nie odczuwam zazdrości wobec innych i naprawdę uważam to za ogromne szczęście i błogosławieństwo!

Nigdy nie życzyłem nikomu przegrania partii!

— Levon Aronian

Poniedziałek będzie ostatnim dniem szachów szybkich, a każdy zawodnik może jeszcze zdobyć sześć punktów. We wtorek i w środę zawodnicy rozegrają natomiast 18 rund szachów błyskawicznych.

Gdzie śledzić turniej?
Turniej Superbet Rapid & Blitz Poland 2025 można śledzić na kanałach Chess.com Polska na YouTubie oraz na Twitchu, a także na kanale Saint Louis Chess Club. Wszystkie partie można również znaleźć na naszej stronie z wydarzeniami.

Transmisję na żywo prowadził IM Marcin Molenda.

Superbet Rapid & Blitz Poland 2025 to pierwszy turniej cyklu Grand Chess Tour 2025, rozgrywany w dniach 26–30 kwietnia w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. Dziesięciu zawodników najpierw rywalizuje w pojedynczym turnieju kołowym w szachach szybkich (tempo 25 minut + 10 sekund za ruch), a następnie w podwójnym turnieju kołowym w blitzu (tempo 5 minut + 2 sekundy za ruch).


Poprzednie artykuły:

Colin_McGourty
Colin McGourty

Colin McGourty led news at Chess24 from its launch until it merged with Chess.com a decade later. An amateur player, he got into chess writing when he set up the website Chess in Translation after previously studying Slavic languages and literature in St. Andrews, Odesa, Oxford, and Krakow.

więcej od Colin_McGourty
Drużynowe Mistrzostwa Świata FIDE w Szachach Szybkich: WR Chess Team ze stratą 2 pkt do liderów – słabszy dzień Dudy

Drużynowe Mistrzostwa Świata FIDE w Szachach Szybkich: WR Chess Team ze stratą 2 pkt do liderów – słabszy dzień Dudy

Drużynowe Mistrzostwa Świata FIDE w Szachach Szybkich: WR Chess Team z Dudą na razie na 2. miejscu – świetna forma juniorów Gurela i Oro

Drużynowe Mistrzostwa Świata FIDE w Szachach Szybkich: WR Chess Team z Dudą na razie na 2. miejscu – świetna forma juniorów Gurela i Oro