Duda odpada z turnieju — w półfinałach drabinki zwycięzców zagrają Carlsen, Nakamura, Abdusattorov i Nepomniachtchi

Duda odpada z turnieju — w półfinałach drabinki zwycięzców zagrają Carlsen, Nakamura, Abdusattorov i Nepomniachtchi

Awatar użytkownika AnthonyLevin
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

Po pierwszym dniu fazy pucharowej Chess.com Classic 2025 w drabince zwycięzców pozostali GM Magnus Carlsen, GM Hikaru Nakamura, GM Nodirbek Abdusattorov oraz GM Ian Nepomniachtchi. W drabince przegranych o pozostanie w turnieju walczy jeszcze ośmiu arcymistrzów: Vladimir Fedoseev, Fabiano Caruana, Ding Liren, Vladislav Artemiev, Wei Yi, Levon Aronian, Maxime Vachier-Lagrave oraz Arjun Erigaisi.

Po dwóch meczowych porażkach już pierwszego dnia z rozgrywkami pożegnało się czterech zawodników, w tym najbardziej niespodziewanie mistrz świata Gukesh Dommaraju. Odpadli również GM Jan-Krzysztof Duda, GM Denis Lazavik i GM Praggnanandhaa Rameshbabu.

Analizę wybranych partii Dudy przygotował IM Dawid Czerw.

Ciąg dalszy play-offów w środę, 21 maja, o godz. 17:15 czasu polskiego (CEST).


Play-offy — drabinka zwycięzców


Play-offy — drabinka przegranych



Przez kolejne cztery dni 16 zawodników będzie rywalizować w fazie pucharowej Chess.com Classic. Stawką jest nie tylko awans do Esports World Cup 2025, ale również nagroda finansowa z łącznej puli nagród wynoszącej 150 tys. dolarów. Szczegółowy podział nagród można zobaczyć na poniższej grafice.

Na ten moment znamy już 10 zawodników, którzy zapewnili sobie awans do Esports World Cup 2025 i nikt nie jest już w stanie ich dogonić w klasyfikacji generalnej. Są to: Carlsen, Nakamura, Nepomniachtchi, Duda, Arjun, Firouzja, Abdusattorov, Caruana, Artemiev i Wei. Do obsadzenia pozostały jeszcze dwa miejsca.

Mecze w drabince zwycięzców były czteropartiowe, a w drabince przegranych – dwupartiowe. W przypadku remisu decydował armagedon. Tempo gry było identyczne jak we wcześniejszych rundach: 10 minut na zawodnika, bez czasu dodawanego.

Drabinka zwycięzców: Nepomniachtchi wygrywa z Fedoseevem po bardzo zaciętym meczu

Dość łatwa przeprawa Carlsena

Lider światowego rankingu najpierw pokonał Dudę 2,5:1,5, a następnie odniósł zwycięstwo 3:0 nad Vachier-Lagrave’em. Choć na papierze drugi mecz wygląda na bardziej jednostronny, to właśnie on był trudniejszy i to w nim przeciwnik Carlsena miał więcej okazji.

W meczu z Dudą Carlsen wygrał pierwszą partię, a następnie zremisował trzy kolejne, czym zapewnił sobie awans do kolejnej rundy. Pierwsze starcie było zaskakująco jednostronne — jak ujęła to Tania: „czysta demolka w wykonaniu lidera światowego rankingu”. Po ruchu 15...Kg8?? (jedyną poprawną obroną było 15...He8), nie było już mowy o obronie, zwłaszcza gdy Carlsen poświęcił swojego czarnopolowego gońca:

W drugim meczu, przeciwko Vachier-Lagrave’owi, Carlsen miał przegraną końcówkę ciężkofigurową, ale najpierw zdołał wyrównać, a ostatecznie wygrał po tym, jak jego przeciwnik podstawił wieżę pod widełki.

W dwóch kolejnych partiach Carlsen ograł Vachier-Lagrave’a i zapewnił sobie zwycięstwo w meczu na jedną partię przed końcem.

Nepomniachtchi wygrywa dwa zacięte mecze po armagedonie

Nepomniachtchi miał najdłuższy dzień ze wszystkich – musiał rozegrać aż dwa armagedony. Wysiłek się jednak opłacił, bo wciąż pozostaje w grze w drabince zwycięzców.

Po remisie w pierwszej partii z Arjunem, Nepomniachtchi zakończył drugie starcie efektownym atakiem na pole g2, wykorzystując niebronioną wieżę na e1.

Arjun musiał wygrać kolejną partię i tak też się stało, a po remisie w następnej doprowadził do armagedonu. Nepomniachtchi zremisował czarnymi, co wystarczyło, by awansować do ćwierćfinału drabinki zwycięzców, gdzie czekał na niego świetnie dysponowany Fedoseev.

Było to najdłuższe i najbardziej bezkompromisowe starcie dnia – wszystkie pięć partii zakończyło się wygraną jednego lub drugiego gracza i nie padł ani jeden remis.

Obrona rosyjska, obok obrony berlińskiej, uchodzi za jedną z najsolidniejszych odpowiedzi na 1.e4, a Fedoseev już wcześniej stosował ten sam wariant. Mimo jej solidności, Nepomniachtchi przełamał przeciwnika w partii nr 1, a przewagę w końcówce wieżowej zrealizował z imponującą precyzją. To właśnie ta partia jest naszą „Partią dnia”, a jej analizę przygotował GM Rafael Leitao.

W drugiej partii Fedoseev doprowadził do remisu, a trzecią partię wygrał – choć zawdzięczał to dużemu błędowi przeciwnika. W wyrównanej pozycji Nepomniachtchi musiał tylko doprowadzić do tego, by przeciwnikowi skończył się czas, ale nieoczekiwanie podstawił mata w jednym ruchu. Fedoseev zdążył wykonać wygrywający ruch na sekundę przed upływem swojego czasu – Nepomniachtchi miał wtedy jeszcze 20 sekund i inaczej wygrałby na czas.

Nawet Nepomniachtchi nie mógł powstrzymać uśmiechu i z niedowierzaniem patrzył na to, co się stało.

Tak czy inaczej, najwyżej notowany szachista z Rosji zdołał wygrać partię nr 4 czarnymi, a następnie, również czarnymi, triumfował w armagedonie.

Nakamura pokonuje Aroniana w armagedonie, a Dinga eliminuje już po 3 partiach

Pierwszy mecz Nakamury był znacznie bardziej burzliwy. Po zwycięstwie w partii nr 2 i dwóch remisach, do przypieczętowania zwycięstwa w meczu z Aronianem Nakamura potrzebował już tylko remisu. W końcówce grał jednak w niedoczasie i w sytuacji, w której zazwyczaj bryluje, podstawił wieżę i przegrał.

Ostatecznie i tak to on awansował dalej, zwyciężając czarnymi w armagedonie po znalezieniu błyskotliwego podwójnego ataku. Gdy tylko na planszy pojawiło się 24…Ha3!, Aronian pokręcił głową, świadomy, że partia jest przegrana.

Następnie Nakamura pokonał 17. mistrza świata, Dinga, wygrywając dwie partie i remisując trzecią. W obu wygranych starciach kluczowa okazała się szybkość – w pierwszym Ding przegrał na czas w remisowej końcówce z wieżą przeciwko wieży i skoczkowi, a w drugiej — mimo że miał wygraną — nie zdążył zrealizować przewagi. Mecz rozstrzygnął się po remisie w partii nr 3.

Nakamura przygotował podsumowanie swojej gry na nagraniu wideo:

Abdusattorov przechytrza Lazavika, a potem Weia

Ostatnim zawodnikiem, który wygrał oba swoje mecze, był Abdusattorov. W pierwszym pewnie pokonał stałego finalistę cyklu Champions Chess Tour, Lazavika.

Czwarta partia była pokazem niezwykłej zaradności Uzbeka, który zdołał odwrócić losy pojedynku w przegranej pozycji i wygrać. Kluczowy moment nadszedł po niedokładnym 34.Hf3 ze strony białych, po którym zdenerwowany przeciwnik podstawił jakość. Mając przewagę jednego punktu w meczu, Abdusattorov potrzebował już tylko remisu, ale i tak odniósł zwycięstwo:

W meczu z Weiem reprezentant Uzbekistanu najpierw wygrał szaloną końcówkę z wyścigiem pionów, w partii nr 2 uratował remis, mimo gorszej – a chwilami przegranej – pozycji, a cały mecz zakończył na jedną partię przed końcem, pewnie realizując przewagę piona w końcówce.

Nagroda? Półfinał z Carlsen w środę!

Drabinka przegranych: Gukesh odpada już po 1. dniu

Aktualny mistrz świata rozpoczął fazę pucharową od zwycięstwa z Fedoseevem, ale od tego momentu wszystko zaczęło się sypać – przegrał wszystkie pozostałe partie w obu spotkaniach.

Szczególnie bolesna była ostatnia partia z Arjunem, w której grający czarnymi Gukesh był na dobrej drodze, by wygrać i doprowadzić do dogrywki, jednak w złożonej pozycji i przy niewielkiej ilości czasu to jego kolega i rodak wygrał wyścig pionów.

Kluczem do wygrania tej końcówki było zrozumienie, że pion „a” jest wystarczająco szybki, by rozstrzygnąć partię. Nie było to jednak proste, bo obaj gracze mieli mniej niż minutę na zegarze.

Caruana wygrał z Dudą po armagedonie, choć mecz ułożył się dla niego bardzo szczęśliwie. W pierwszej partii padł remis, choć Polak miał ogromną przewagę, ale przegrał na czas.

Praggnanandhaa rozpoczął oba swoje mecze od zwycięstw w pierwszej partii, ale później nie udawało mu się utrzymać prowadzenia. Jednym z najcieplejszych momentów dnia był uśmiech Dinga, gdy doprowadził do remisu. Chiński arcymistrz wygrał potem jeszcze czwartą partię i zapewnił sobie zwycięstwo w meczu.

Lazavik został wyeliminowany przez Artemieva, choć dopiero po armagedonie. Przez niemal całą partię utrzymywał czarnymi równowagę, ale gdy obaj gracze zeszli poniżej 30 sekund, wymienił wieże i przeszedł do przegranej końcówki z różnobarwnymi gońcami. Choć ogólna zasada mówi, że wymiana wież ułatwia obronę, tym razem było inaczej.

Kto Waszym zdaniem wygra drabinkę zwycięzców? Carlsen, Nakamura, Nepomniachtchi, a może Abdusattorov? Czekamy na Wasze typy w komentarzach!


Gdzie śledzić turniej?
Transmisje z turnieju można oglądać na kanałach Chess.com Polska na YouTubie oraz Twitchu, a także na kanale GM-a Hikaru Nakamury na platformie Kick. Wszystkie partie można również znaleźć na naszej specjalnej stronie poświęconej turniejowi.
Transmisję prowadził IM Dawid Czerw.

Chess.com Classic to drugi i zarazem ostatni turniej w tegorocznym cyklu Champions Chess Tour 2025. 19 maja najlepsi szachiści świata rywalizowali w fazie barażowej, która składała się z dwóch etapów. Pierwszym z nich był dziewięciorundowy turniej szwajcarski grany tempem 10+0 (bez dodawanego czasu), a drugim - faza meczowa. Ośmiu najlepszych graczy awansowało do fazy play-off, dołączając do ośmiu zaproszonych wcześniej zawodników. Faza play-off odbędzie się w dniach 20–23 maja, a pula nagród w całym turnieju wynosi 150 tys. dolarów. Najlepsza dwunastka z klasyfikacji generalnej CCT zakwalifikuje się do Esports World Cup, który odbędzie się latem 2025 roku.


Poprzednie artykuły:

więcej od NM AnthonyLevin
Carlsen rozstrzyga Wielki Finał w trzech partiach

Carlsen rozstrzyga Wielki Finał w trzech partiach

Vachier-Lagrave zagra z Carlsenem w Wielkim Finale

Vachier-Lagrave zagra z Carlsenem w Wielkim Finale