
Fedoseev z przewagą 3,5 pkt nad resztą stawki, Duda z szansami na podium
Przed ostatnim dniem turnieju Superbet Rapid & Blitz Poland 2025 GM Vladimir Fedoseev ma niemal cztery punkty przewagi nad resztą stawki. Po serii sześciu remisów w szachach szybkich, pierwszego dnia blitza był o krok od powtórzenia tegorocznego wyczynu GM-a Magnusa Carlsena, ponieważ zdobył imponujące 8 z 9 punktów.
Choć Fedoseev ma ogromne szanse na samodzielne zwycięstwo w turnieju, kwestia kolejnych miejsc na podium pozostaje otwarta. Na samodzielnym drugim miejscu znajduje się obecnie GM Praggnanandhaa Rameshbabu, mimo że rozpoczął dzień od dwóch porażek. Tuż za nim, z punktem straty, plasuje się trójka zawodników: GM Levon Aronian, GM Maxime Vachier-Lagrave oraz GM Aravindh Chithambaram.
GM Jan-Krzysztof Duda grał we wtorek ze zmiennym szczęściem, a wszystkie partie kończył albo zwycięstwem albo porażką. Z dziewięciu rozegranych starć wygrał pojedynki z Firouzją, Vachier-Lagrave’em, Praggnanandhą, Davidem Gavrilescu oraz Aronianem, natomiast przegrał z Fedoseevem, Aravindhem, Veselinem Topalovem oraz Bogdanem-Danielem Deacem. Przed ostatnim dniem rozgrywek Polak plasuje się na 7. pozycji, ale do zajmującego 2. miejsce w tabeli Praggnanandhy traci tylko 2,5 pkt.
Rozgrywki w ostatnim dniu rozpoczną się dwie godziny szybciej. Początek zmagań w środę, 30 kwietnia, o godz. 12:00 czasu polskiego (CEST).
- Wyniki
- Wszystko szło po myśli Fedoseeva
- Praggnanandhaa, Aronian i MVL w górę; Aravindh i Firouzja w dół
Na początku dnia na wspólnym prowadzeniu znajdowało się trzech zawodników: Fedoseev, Aravindh oraz GM Alireza Firouzja. Po 9 rundach blitza Aravindh oraz Firouzja spadli w tabeli, natomiast na samodzielnym prowadzeniu, dzięki świetnemu wynikowi, utrzymał się Fedoseev.
Superbet Rapid & Blitz Poland – wyniki po 1. dniu turnieju szachów błyskawicznych

Wszystko szło po myśli Fedoseeva
Niezależnie od tego, czy Fedoseev miał w partii pozycję dobrą, złą czy równą, we wtorek wygrywał prawie wszystko. W pełni wykorzystywał swoje szanse, a z trudnych sytuacji wychodził obronną ręką. Pod koniec dnia powiedział:
Czuję, że dopisywało mi szczęście… i to w wielu partiach. Jednocześnie to był bardzo szalony dzień, w większości pojedynków możliwe były wszystkie trzy wyniki. Moi przeciwnicy mieli też spore problemy z czasem. To chyba mój najlepszy dzień w blitzu w całej karierze.
To chyba mój najlepszy dzień w blitzu w całej karierze.
— Vladimir Fedoseev

Fot. Lennart Ootes/Grand Chess Tour.
Fedoseev wygrał siedem partii i dwie zremisował. Przeciwko Praggnanandzie cudem uratował remis w końcówce z figurą mniej, a w starciu z Firouzją w ostatniej rundzie miał nawet szanse na wygraną.

Nie da się ukryć, że urodzony w Rosji, a obecnie reprezentujący Słowenię arcymistrz miał dziś sporo szczęścia. W drugiej rundzie Aravindh zamiast wymienić hetmany i bezpiecznie zremisować zbyt mocno naciskał w końcówce z różnobarwnymi gońcami i hetmanami. GM Peter Svidler tak skomentował nadmierny optymizm młodego indyjskiego arcymistrza: „Myślę, że doświadczenie nauczy go, by nie robić takich rzeczy”.

Zrzut ekranu: transmisja Saint Louis Chess Club.
Jednak jeszcze większy prezent otrzymał w partii z 27-letnim Dudą, który później powiedział: „Gdybym był młodszy, pewnie wygrałbym pierwsze cztery partie”, a następnie z pewnym przekąsem ocenił swoją grę: „Musiałem wykazać się naprawdę wyjątkowym talentem, żeby przegrać tę partię. To było bardzo, bardzo głupie – miałem dwa piony więcej i nic z tego nie wyszło”.
Musiałem wykazać się naprawdę wyjątkowym talentem, żeby przegrać tę partię.
— Jan-Krzysztof Duda
Szczęście szczęściem, ale Fedoseev sam stworzył sobie szanse, forsując desperacki, i jak się również okazało skuteczny manewr h4-h5.
Fedoseev nie przegrał jeszcze w Warszawie ani jednej partii, a zagrał ich już 18. Jeśli mielibyśmy wskazać starcie, w którym był najbliżej porażki, to był to wtorkowy pojedynek z Praggnanandhą, choć gdy obaj zawodnicy grali w niedoczasie, GM Yasser Seirawan zauważył: „Myślę, że obaj zawodnicy mieli po cztery szanse na wygranie tej partii”.
Ostatni błąd popełnił jednak reprezentant Indii, choć miał wtedy bezpieczną przewagę gońca. Ruch 81…Gc2?? nadział się na jednoruchowy motyw rożna (widoczny poniżej) i ostatecznie to Praggnanandhaa musiał bronić się w końcówce wieżowej z pionem mniej, by uratować remis.

Komentując ten niesamowity zwrot akcji i swoje szczęście, Fedoseev powiedział: „Rozegraliśmy naprawdę emocjonującą partię, ale poziom gry był bardzo niski. W blitzu takie rzeczy się zdarzają”.
Tego samego nie można powiedzieć o ciekawej partii Fedoseeva z Aronianem w przedostatniej rundzie, rozegranej w obronie rosyjskiej, która bardzo szybko przybrała nietypowy charakter. W tym momencie turnieju Aronian był w tabeli najbliżej lidera, choć nadal tracił do niego trzy punkty. W starciu, o którym mowa, Fedoseev wykazał się umiejętnością postawienia przed przeciwnikiem praktycznych problemów nawet w gorszej pozycji. Naszą „Partię dnia” analizuje dziś GM Dejan Bojkov.
Przed ostatnim dniem rozgrywek Fedoseev naprawdę nie ma na co narzekać, choć sam przyznał, że ma renomę kogoś, kto przegrywa kluczowe partie pod koniec turniejów. Jak jutro poradzi sobie z presją? Skwitował to żartobliwie: „Moim zdaniem najlepszy sposób na radzenie sobie z ważnymi partiami to... po prostu ich nie grać. Lepiej zapewnić sobie zwycięstwo wcześniej”.
Moim zdaniem najlepszy sposób na radzenie sobie z ważnymi partiami to... po prostu ich nie grać.
— Vladimir Fedoseev
Praggnanandhaa, Aronian i MVL w górę; Aravindh i Firouzja w dół
Praggnanandhaa rozpoczął dzień od dwóch porażek z rzędu, ale w wywiadzie zwrócił uwagę, że w turniejach szachów szybkich i błyskawicznych nie jest to nic nadzwyczajnego. „To długi turniej i trzeba po prostu grać dalej” – powiedział indyjski arcymistrz, przypominając, że w Tata Steel Chess India 2024 zaczął od trzech porażek, potem wygrał siedem partii z rzędu, a następnie przegrał cztery kolejne, „więc takie serie w tego typu turniejach to nic nadzwyczajnego”.

Druga partia (przegrana z Aronianem) pokazała, że nie tylko Fedoseevowi uchodziła na sucho wątpliwa gra w blitzu. GM Maurice Ashley pokazał ładną ideę z 10.Ge5!, która ukarałaby „beztroską” grę czarnych w debiucie. Aronianowi tym razem się jednak upiekło.

Pragg i tak wygrał w sumie pięć partii, zremisował z Fedoseevem (co już wcześniej omawialiśmy) i poniósł jedną porażkę – z Dudą.

Vachier-Lagrave zremisował we wtorek tylko jedną partię – w ostatniej rundzie z Aravindhem, a po dwóch porażkach na początku dnia, zanotował pięć zwycięstw (przegrywając jeszcze potem z Praggnanandhą). Jego zwycięstwo nad Gavrilescu rozpoczęło serię czterech wygranych z rzędu, a manewr 25.Se6!? był efektownym przykładem motywu przeciążenia, choć sam ruch nie prowadził bezpośrednio do zwycięstwa!
W partii Firouzji z Vachier-Lagrave'em z ósmej rundy Ashley znalazł perełkę, którą po prostu trzeba pokazać. W niesamowicie ostrej partii w obronie sycylijskiej (wariant Najdorfa) Vachier-Lagrave musiał odnaleźć jedyny wygrywający (i zarazem jedyny nieprzegrywający) ruch 29...Gxd4! z niesamowitą kontynuacją 30.Hxd4 Ne4!!. Czy widzieliście kiedyś tyle związanych figur naraz?
Tak czy inaczej, ta kombinacja miała niewielki wpływ na końcowy wynik, ponieważ choć Firouzja osiągnął wygraną pozycję, to jednak po wielu skokach termometru ostatecznie przegrał.
Vachier-Lagrave w wywiadzie przyznał: „W tych napiętych partiach wszystko zaczęło się układać po mojej myśli”, wskazując powyższy pojedynek jako przykład pojedynku, który normalnie powinien był przegrać. „Jak złapie się odpowiedni flow w blitzu, to wszystko staje się łatwiejsze”.

Firouzja i Aravindh wciąż mają na tyle przyzwoite wyniki, że mogą walczyć o drugie miejsce (a czysto teoretycznie nawet o pierwsze, jeśli Fedoseev kompletnie się posypie).

Trzeba jednak pamiętać, że w szachach szybkich nie poszło im najlepiej – Aravindh zdobył tylko 3,5 pkt, a Firouzja 3 pkt (tyle samo co Topalov).

Zanim poznamy zwycięzcę, czeka nas jeszcze dziewięć rund blitza. Vachier-Lagrave podsumował to tak: „O drugie miejsce walczy cała masa graczy i cieszę się, że po fatalnym początku nadal liczę się w tym wyścigu”.
Transmisję prowadzili IM Marcin Molenda oraz FM Kacper Tomaszewski.
Superbet Rapid & Blitz Poland 2025 to pierwszy turniej cyklu Grand Chess Tour 2025, rozgrywany w dniach 26–30 kwietnia w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. Dziesięciu zawodników najpierw rywalizuje w pojedynczym turnieju kołowym w szachach szybkich (tempo 25 minut + 10 sekund za ruch), a następnie w podwójnym turnieju kołowym w blitzu (tempo 5 minut + 2 sekundy za ruch).
Poprzednie artykuły:
- Dzień 3: Duda musi gonić stawkę, choć po turnieju szachów szybkich nadal brak wyraźnego faworyta
- Dzień 2: Firouzja pokonuje Praggnanandhę i dogania lidera; trzy remisy Dudy
- Dzień 1: Po 1. dniu Grand Chess Tour 2025 w Warszawie prowadzi Fedoseev; Duda z wygraną, remisem i porażką
- Carlsen, Topalov Given Grand Chess Tour Wildcards