Ciekawa sprawa... Grałem przed chwilą z przeciwnikiem, króry miał 2 piony w końcówce mniej, wygrał bo miałem 4 sekundy, i jechałem na premove. Po partii zaczął się że mnie naśmiewać, że nie umiem grać, żebym przestał, i że jak widzi takich jak ja to odechciewa mu się grać na chess.com. miał na Bullecie 1500 na Rapidzie 1200. Ja mam na Rapidzie 1600, na Bullecie 1450. Źle zagrałem końcówkę, ale to nie powód żeby pisać coś takiego. Nie ruszają mnie takie rzeczy. Zamiast się kłócić, zrobiłem to: Napisałem mu, że ma rację, nie jestem dobry w bulletach ale żeby zagrał że mną 10 minutową, to przekona się że napisał do niewłaściwej osoby. Na koniec dodałem że mnie to nie rusza, i że dobrze gra, poza tym ma fajne zdjęcie profilowe. Po przeczytaniu tego przeprosił mnie i wysłał mi zaproszenie do znajomych. Dobrze zrobiłem, czy reagować na zaczepki w inny sposób? Proszę o pomoc głównie graczy z doświadczeniem turniejowym, i w takich sytuacjach.